Chociaż wielu jest przeciwników i osób sceptycznie nastawionych na programy reality show typu Rolnik Szuka Żony, gdzie za pomocą mediów można znaleźć bratnią duszę, to nikt nie powie, że to się nie sprawdza. Chociaż w pierwszej edycji nie doczekaliśmy się żadnego ślubu, to i tak nawiązały się niemałe przyjaźnie, obserwować je można na co dzień w portalach społecznościowych. Z tym ślubem to też nie jest do końca tak bo część z nich wstąpiła w związek małżeński (głośny ostatnio ślub Pawła Szakiewicza), jednak nie były to osoby z programu.
Druga edycja to już potwierdzenie idei programu, większość bohaterów połączyła się w pary, jedni zostali przyjaciółmi inni poznali się zupełnie przypadkowo na planie programu poza kamerami, a aż dwie pary wzięły ze sobą ślub, ślub nie wymuszony – z miłości. Nadszedł jednak czas na kolejny krok do przodu i tym sposobem program Rolnik Szuka Żony będzie niepisanym „ojcem chrzestnym” dziecka którego spodziewają się Ania i Grzesiek. Widzimy, że są szczęśliwi z tego faktu, co nie sposób nie zauważyć, przeglądając profile społecznościowe sympatycznej pary. Wszyscy będziemy więc świadkami narodzin dziecka które żyło będzie i dorastało na oczach nas wszystkich. Pamiętacie „Truman Show”?
tego juz po prostu nie da się czytać. Tak jak i o Kraśce.