Pierwszy odcinek siódmego sezonu programu Rolnik szuka żony już za nami. Zgodnie z tradycją, otwarcie sezonu polegało na przedstawieniu uczestników, a właściwie na przypominaniu tego, co mówili o sobie jeszcze przed startem programu.
Prowadząca – Marta Manowska najpierw odwiedziła Magdę. Magda jest absolutną rekordzistką chodzi o ilość miłosnych listów jakie otrzymała. Było ich aż 386, a wśród nich interesujący flecista z Ekwadoru! Magda wstępnie jest zainteresowana wytatuowanym miłośnikiem kotów, uroczego połączenia męskiej siły z delikatnością.
Drugim bohaterem programu jest Paweł, hodowca krów szkockich. Odrzucił jeden z listów, gdyż autorka za mało napisała w nim o sobie. Zainteresowała go za to pani, będąca pasjonatką biegania. Widać, że Paweł naprawdę jest zainteresowany drugą osobą, a nie tylko sobą i swoim gospodarstwem!
66-letni Józef jest wdowcem o bardzo wybrednym guście. Skreślił jedną panią tylko ze względu na wadę wzroku, a drugą – przez nałóg palenia papierosów.
Maciej, 31-letni rolnik kończący doktorat dostał masę listów od pań z wyższym wykształceniem. Maciek jako osoba z dużym poczuciem humoru ostatecznie zdecydował się zadzwonić do dziewczyny, która w liście narysowała świnkę.
Do Dawida przyszło ponad 100 listów. Otwarcie deklarował, że wygląd nie jest dla niego najważniejszy, lecz bez wahania odrzucił piękny list, gdy tylko zobaczył zdjęcie autorki.
facebook.com
Z tego co widać, każdy z uczestników ma już określony typ partnera jakiego poszukuje, a nawet mają nadzieje na udane re lacje z konkretnymi autorkami i autorami listów. Czekamy z niecierpliwością na kolejny drugi odcinek kiedy to bliżej poznamy wraz z rolnikami, kandydatki i kandydatów którzy przesłali najciekawsze listy.
fotografie: https://www.facebook.com/rolnikszukazony/