Aktualności

I to już koniec pierwszej edycji Rolnik Szuka Żony – zobacz relację

I to już koniec pierwszej edycji Rolnik Szuka Żony - zobacz relację Rolnik Szuka Żony

Wszystko co dobre szybko się kończy. W przypadku bohaterów pierwszej edycji programu nie możemy jednak mówić o dobrym zakończeniu. Finałowy odcinek można by nazwać konfrontacją tytułowych rolników z niedoszłymi żonami. Po dwóch miesiącach od oficjalnych randek w wielkim mieście znowu spotkali się tym razem w Kazimierzu aby opowiedzieć nam czy utrzymują jeszcze ze sobą jakiekolwiek relacje.

Adam i Ania

Początkowe odcinki pokazywały nam, że mogą zostać parą pierwszej edycji. Olbrzym o gołębim sercu oraz sympatyczna i uczuciowa „czarnulka” rozstali się w ostatnim momencie, wszystko przez Adama który jak sam później przyznał wysyłał mylące sygnały w stronę Ani. Ona zakochana w nim od pierwszego spojrzenia nie mogła się z tym pogodzić, uczucia jej zostały zranione jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Anka poznała poza programem innego mężczyznę ( być może rolnika?) z którym jest teraz szczęśliwa, a osobę Adama podsumowała jako wielkiego tchórza, który boi się odpowiedzialności. Sam Adam stracił dużo w oczach widzów, zyskał natomiast popularność na której być może w głównej mierze mu zależało oraz pokazał swoje umiejętności muzyczne szerszej publiczności. Można by powiedzieć cel Ani i Adama został osiągnięty.

Stanisław i Grażyna 

Zdecydowana i energiczna Grażynka oraz żyjący w swoim świecie Stanisław spotkali się przy prowadzącej program Marcie Manowskiej po dwóch miesiącach zupełnej ciszy. Od ostatniej wizyty w Krakowie Stanisław ani razu nie zadzwonił do Grażyny. Tradycyjnie tłumaczył się niczym nie popartymi argumentami. W tej konfrontacji Grażyna postawiła sprawę jasno albo zostają do następnego dnia w Kazimierzu i kontynuują znajomość, albo definitywnie ją zrywają. Początkowo Stanisław z zastanowieniem zgodził się, po programie jednak okazało się, że było to tylko „pod publiczkę” i jeszcze tego samego dnia wrócił na wieś. Stwierdzamy, że Grażyna ze swoją charyzmą znajdzie po programie nie jednego kandydata na męża, a Stanisław zrobi to conajbardziej lubi… zostanie sam.

stanislaw-rolnik

Grzegorz i Ewa 

Ostatni odcinek pokazał nam, że między Grzegorzem i Ewą była pewna tajemnica, która przyczyniła się do tak nagłego dziwnego zachowania rolnika. Ewa wyznała Grześkowi poza kamerami, że cierpi na pewną dolegliwość, z którą trzeba się nauczyć żyć, nie jest to AIDS, ani cukrzyca ale chciała mu o tym powiedzieć. Wyraźnie Grzegorz przestraszył się tego i  zaczął powoli wycofywać się z wspólnej relacji. Nie przyznał jednak, że to był główny powód lecz, że Ewa rzuciła na niego… klątwe, argumentując to zdarzeniami które rzekomo nigdy mu się nie przytrafiły do czasu np. dwa nowe i od razu zepsute ciągniki. Ewa bardzo zawiodła się na Grzegorzu dobitnie to okazując. Możemy ich śmiało nazwać najbardziej tajemniczą parą pierwszej edycji Rolnik Szuka Żony.

grzegorz-olnik

Paweł i Natalia

Najmłodsza i najładniejsza para I-wszej edycji pokazała wszystkim główne zasady programu. Paweł jako właściciel mlekomatów, uważany był z początku przez widzów za osobę chcącą kosztem programu wyreklamować siebie i gospodarstwo przed milionami Polaków, co miało mu pomóc w przyszłej karierze politycznej. Możliwe, że takie były jego główne cele, które nawiasem mówiąc zostały spełnione (Paweł wygrał ostatnie wybory), ale w tym przypadku okazuje się, że serce nie sługa a miłość przychodzi z nienacka. Tą miłością jest Natalia, która od samego początku nie była obojętna wobec Pawła. Natalia i Paweł to para która jako jedyna była w stałym kontakcie poza kamerami programu. Spotykali się regularnie co w konsekwencji doprowadziło to oficjalnego przyznana się, że są parą. O ślubie jeszcze nie myślą, ale oboje nie wykluczają tego w przyszłości. Jako młodzi ludzie dobrze się dogadują i rozumieją. Paweł to prawdziwy szczęściach oprócz kariery politycznej otrzymał coś więcej… realną kandydatkę na żonę. My oraz wcześniejsi przeciwnicy Pawła życzymy im powodzenia w dalszym wspólnym życiu :).

Zbigniew i Kasia 

I tu wydawać by się mogło, że wszystko idzie ku dobremu. Para ta była uznawana za jedną z najbardziej sympatycznych osób programu, wszystko za sprawą Zbyszka, który jako jedyny z uczestników nie miał zbyt wielu kandydatek na żonę, a jednak potrafił sobie z tym doskonale poradzić. Widać, że Zbyszek jako jedyny z uczestników zrozumiał prawdziwy cel programu i na prawdę szukał żony. Jego przemiany i starania z odcinka na odcinek były coraz bardziej widoczne. Zadbał o własny wygląd, adorował Kasi w każdej sytuacji, pokazywał jej jak sam na co dzień żyje i pracuje, jaka jest jego rodzina, a także dzielił się swoją pasją i zainteresowaniami. Można rzec, że Kasia dostała wszystko jak na tacy bez szczególnych starań, wystarczyło tylko powiedzieć tak lub nie. Ale i w tej kwestii mogliśmy zobaczyć prawdziwą Kasię, czyli osobę niezdecydowaną, a konkretnie niezdecydowaną na życie na wsi. Dziwi tylko fakt, że przystępując do programu z góry było wiadome, że żaden rolnik nie zostawi gospodarki i nie przeprowadzi się do miasta. Para jednak zadeklarowała utrzymywać stały kontakt ze sobą, czy tak będzie na prawdę?  Myślimy, że nie.

zbigniew i kasia

 

Podsumowując wszystkie 12 odcinków programu Rolnik Szuka Żony możemy powiedzieć, że to kobiety (jak to w życiu) stanęły na wysokości zadania i zostały prawdziwymi bohaterkami programu przychodząc do niego po to aby tak naprawdę znaleźć ta drugą połowę i spełnić założenia programu. Wyjątkiem jest Zbigniew, który ocalił honor mężczyzn i pokazał duszę oraz potrzeby prawdziwego polskiego rolnika.

Sezon 1 Rolnik Szuka Żony oficjalnie uważamy za zakończony. Więcej informacji o zgłoszeniach do drugiej edycji znajdziecie tutaj.

wszystkie opublikowane zdjęcia pochodzą z https://www.facebook.com/rolnikszukazony

 

Komentarzy

  • Mnie równeż ten program się spodobał i od pierwszych odcinków trzymał w napięcie.Polubiłam bohaterów a najbardziej Adama i Anię bardzo do siebie pasowali i myślałam że naprawdę coś z tego będzie,ale jak się później okazało Adamowi się odwidzialo .Bardzo mi żal Ani bo to fajna i wesoła kobieta i zasługuje na porządnego człowieka który ją bardzo mocno pokocha a Adam sam nie wie czego chce.

     
  • Program był interesujący bo nieprzewidywalny,a „aktorzy”prawdziwi.Strasznie mi żal Ani i bardzo jej życzę żeby kogoś wartego i godnego takiej dziewczyny poznała.Rozbawił mnie totalnie Grzegorz , który wierzy w czary , zabobony no cóż chłopak ze wsi.Wszystkich natomiast zawiódł Adam jeżeli się nie zmieni to zostanie sam na zawsze.To co było blisko już nie wróci czeka go samotna starość.

     

Skomentuj aneta X